W kwietniu 2019 r. rozpoczął się strajk nauczycieli, domagających się od rządu m.in. lepszych warunków pracy i podwyżki wynagrodzeń. Tak się złożyło, że w tym czasie na niebie uformował się aspekt (kwadratura) między Słońcem w Baranie a Saturnem i jego "najlepszym" przyjacielem Plutonem w Koziorożcu. W astrologii aspekty te cieszą się złą sławą, z wielu powodów. Dlatego odradza się zaczynania nowych przedsięwzięć w tym czasie. No ale nie zawsze możemy pozwolić sobie na czekanie i wybieranie dogodniejszych chwil, ponieważ czas na działanie jest teraz.

Karty zostały rozdane, trzeba grać tym co się otrzymuje. Porozmawiamy m.in. o aspektach Słońce-Saturn i Słońce-Pluton oraz ich wpływie na podjęte w tym czasie decyzje na przykładzie strajku.

Zapraszam do lektury.

Po fiasku wszystkich rozmów ostatniej szansy, 8 kwietnia ZNP rozpoczęło strajk. Przykładowy horoskop ustawiam na godz. 8:00, bo wtedy większość szkół rozpoczynałaby lekcje, choć zalecam ostrożność co do domów. Jako miejsce przyjąłem stolicę Polski ze względu na krajowy charakter inicjatywy.

Kliknij by powiększyć.

W horoskopie urodzeniowym Ascendent jest symbolicznym odzwierciedleniem obrazu naszej osobowości, w skład której wchodzą także cechy symbolizowane przez Słońce i Księżyc. Ascendent pokazuje pewne podejście do życia: a) to jak działamy w świecie b) w jaki sposób prezentujemy otoczeniu rdzenne części naszego charakteru tj. "prawdziwe" ukierunkowanie charakteru (duet Słońce-Księżyc).

Znaczenie Ascendentów wydarzeń czy elekcji (przedsięwzięć) będzie takie same. Punkt ten, razem ze Słońcem i Księżycem, ujawniają trzy podstawowe motywy napędzające daną inicjatywę.

W momencie strajku Ascendent znajdował się w Bliźniętach. To pasuje doskonale do inicjatywy sektora edukacji, przekazywania i przyswajania wiedzy i informacji. Głównym motywem przewodnim są sprawy nauki. Mogliśmy oczekiwać (i nie zawiedliśmy się) wielu briefingów, newsów z placów boju, wywiadów itp. Bliźnięta władają 1 oraz 2 domem, dlatego sprawy samego strajku (1 dom) i pieniędzy/zasobów (2 dom) są ściśle ze sobą powiązane. 

Władca Ascendentu Merkury (także symboliczny patron szkolnictwa) znajduje się w Rybach, dlatego wszystkie przekazy/konferencje medialne były niezwykle emocjonalne. To także chaos, z którego trudno jest uzyskać coś praktycznego. Czy trafnego.

Merkury jest bardzo mocno powiązany w horoskopie z nauczycielami i ich zasobami finansowymi, dlatego oni odczują cały chaos najbardziej. Trafnym przykładem tego jest zamieszanie wokół wypłaty podwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli, który to wytykali rządowi jak dezinformuje społeczeństwo. Wenus (pieniądze) w koniunkcji z Neptunem (chaos) i Merkurym (informacje). 

W skład żywiołu Ognia wchodzą trzy znaki zodiaku: Baran, Lew oraz Strzelec. Każdy z tych znaków inaczej  odnosi się do aktywności; Baran to buchający nad przed oczami ogień, którego żar jest w stanie nas powalić. Lew to płomień ogniska, już nie tak dziki jak to było przy Baranie. Ogień jest odrobinę ukierunkowany a odpowiednia podpałka (czyt. poklask) pomaga podtrzymać ogrzewający płomień przez długi okres czasu. Strzelec to ogień "wyższego stopnia", płonący tak gorąco i intensywnie, że jest aż biały - to urzekający, bardzo magiczny widok. Ale czasem nie można praktycznie skorzystać z tego rodzaju płomienia.

Wbrew pozorom problemem żywiołu Ognia nie jest tendencja do kierowania się własną wolą (skupienie na sobie), ale brak samokontroli, nie przemyślenie konsekwencji własnych działań czy nie wzięcie pod uwagę perspektywy otoczenia. Problemy te jasno widać w tym jak Ogniści mogą odnoszą się do innych ludzi. 

12 dom jest kojarzony z represjami. Księżyc w 12 domu wskazuje na motyw represji własnej prywatnej sfery (np. nie obnoszenie się z tym, że się jest nauczycielem, w obawie przed różnymi rzeczami), ale też i ogólne zmęczenie i wyczerpanie emocjonalne, bo trudno (przy takiej sytuacji ekonomicznej, zagrożeniu utraty wypłaty i opłaceniu rachunków, o czym Byk myśli) wejść w kontakt z własnymi wewnętrznymi zasobami.

Z drugiej strony, wiele strajkujących mogło sobie pozwolić na ukrycie się i cieszenie się okresem ciszy i spokoju, pomimo obecnej wokół niepewności.

Cały horoskop strajkowy ma w sobie duży rys znaku Ryb i podobnego znaczeniowo do niego 12 domu. Zauważcie, że Księżyc razem ze Słońcem jest w 12 domu. Władca Ascendentu i uniwersalny symbol nauczycieli Merkury jest w Rybach, Mars tworzy koniunkcję z 12 domu.

Jest też słoń w składzie porcelany jakim jest horoskop strajku tj. Słońce w kwadraturze do Saturna i Plutona.

W astrologii aspekty z Saturnem cieszą się złą sławną, z wielu powodów. Jeżeli akurat w czasie formowania się takiej konfiguracji planet mamy pomysł na rozpoczęcie nowego przedsięwzięcie, zwykle zaleca się przeczekanie dopóki wpływ Saturna nie osłabnie tj. aspekt między Saturnem a daną planetą nie rozejdzie się. No ale nie zawsze możemy pozwolić sobie na czekanie, ponieważ czas na działanie jest teraz. W takim przypadku musimy radzić sobie z tym co mamy pod ręką. Również pewne decyzje mogą zostać podjęte za nas a my musimy jakoś odnieść się do tego wszystkiego.

No i strajkujący musieli sobie jakoś poradzić z całą tą energią. A była nią kwadratura Słońca do Saturna.

Najważniejszym motywem przewodnim tej planetarnej kombinacji jest odpowiedzialność. Właściwie to odpowiedzialność jest nieodłącznym elementem całego naszego życia, jednak połączenie Słońce-Saturn sugeruje, że odpowiedzialność będzie centralnym punktem danego przedsięwzięcia. Masz przed oczami obowiązki i konsekwencje ich (nie)wykonania, co jest swoistym filtrem wszystkiego co się robi. Ten tryb funkcjonowania może być bardzo wyczerpujący, a już z pewnością ogranicza pole manewru i działania. Mówimy o Słońcu, symbolu witalności, energii i chęci do ... życia, wstawania z łóżka. Kiedy coś zaczyna wpływać na przepływ i poziom naszej energii, kreatywności i entuzjazmu, odczuwamy to bardzo mocno.

W tym połączeniu planet widzimy też mocne zorientowanie na zmiany strukturalne. Jednymi z postulatów ZNP są zmiany ścieżki awansu i zwolnienie minister edukacji.

Słońce-Saturn to nauka mierzenia się z ryzykiem podczas codziennego funkcjonowania na najbardziej widocznym poziomie. Czas na wyzwanie, któremu musimy stawić czoła.

Do tego jest aspekt kwadratury między Słońcem a Saturnem. Słońce w Baranie - duża potrzeba swobody w działaniu, pewna pierwotna pewność siebie, bojowość, no i chęć robienia tego co się chce, jak się chce. Kwadratura i to ze znaku Koziorożca i Saturna, mówi o zderzeniu się ze ścianą. Rząd nie spełnia obietnic (m.in. wypłata wyższych wynagrodzeń), rozbudza jedynie nadzieje, a to boli. Nie ma innego sposobu rozmów z rządem niż poprzez bezpośrednie działanie, co w przypadku kwadratury jest absolutnym minimum by nie dać się zjeść planetom.

Z obiektywnego punktu widzenia taki aspekt nie wróży dobrze strajkowi, ponieważ do sukcesu wymagana jest ogromna ilość energii i działanie, niezłomność dot. słuszności własnych przekonań oraz ... przygotowanie. Pierwsze chwile zawsze są najtrudniejsze i strajkujący dobrze zrobią zdając sobie z tego sprawę. Nawet przy solidnym przygotowaniu, skala początkowych trudności zawsze przerasta oczekiwania. Nie pomaga fakt, że kwadratura jest w znakach kardynalnych - za dużo pospiechu, za mało czasu na lepszą organizację.

A jest czym się martwić. Strajk przypadł na czas egzaminów gimnazjalnych, które udało się przeprowadzić pomimo kombinacji alpejskich rządu. Natomiast z maturami w maju sprawa przedstawiała się inaczej - tu nie chodziło wyłącznie o odpowiedzialność nauczycieli za siebie i własny los, ale o los uczniów. Maturzystów, którzy mogli nie być dopuszczeni do matury, mający w perspektywie "rok w plecy".

Kwadratury, szczególnie związane z Marsem, Saturnem i Plutonem, zmuszają nas do dostosowania się. A jednocześnie do zadania sobie pytania - czy wszystko te odczuwane napięcia są warte świeczki?

W moim osobistym rankingu wyzwań planetarnych, problemy Plutoniczne są w pierwszej trójce, jeśli nie na pierwszym miejscu. A wynika to z tego, że integralną częścią Plutona jest: wypalenie się, manipulacje, oszustwa i wszelkiego innego rodzaju naciski, których rezultatem jest poczucie bezsilności i pustki. Pustki, na której będzie można zbudować coś nowego. Coś prawdziwego. Słowem: nie ma sukcesu bez porażki.

Jądrem strajku (Słońce) nie tyle były finanse (Księżyc) czy też walka o kształt edukacji (Ascendent), co proces transformacji. Pieniądze okazały się świetnym medium szantażu (katalizator transformacji), bo nic tak nie kontroluje innych jak możliwości finansowe. Kontakt Księżyc-Pluton mówił o tym, że szantaż przybrał formę materialną (znaki ziemskie) i emocjonalną.  

Tutaj chodzi o to, że jedna strona zarzuca drugiej kłamstwo. Tu nie ma odcieni szarości - czarny albo biały; ktoś kłamie lub mówi prawdę. Taki mocny rys Neptuna w horoskopie strajku spokojnie może sprawić, że o czymś się zapomni, coś przekręci, ale kiedy akcent pada również na Plutona, mówimy o celowym działaniu. Mówimy o tym, że zapewniania finansowe rządu nie miały przełożenia w budżecie państwa. Pluton jest w koniunkcji z Saturnem - ta kombinacja planetarne mówi o wielu rzeczach, ale nie o opieszałości czy niedopilnowaniu czegoś takiego jak oficjalne stanowisko rządu. Nie z Saturnem.

Nauczyciele zarzucali rządowi, że celowo umieszcza błędne informacje, żeby w oczach publiki ubarwić sytuację strajkujących. Horoskop strajku pokazuje, że celowe wykorzystanie narzędzi (Saturn) służących do demoralizacji (Pluton) jest możliwe. 

Strajkujący odpuścili, strajk został zawieszony. Odpowiedzialność i presja związane ze strajkiem okazały się zbyt duże. To pokazuje nam połączenie Słońce-Saturn. Jednak jakość kontaktu tych planet (kwadratura) pokazała, że ta odpowiedzialność bardziej uwierała niż była budująca - powodem tego było to, że nauczyciele byli odpowiedzialni nie tylko za siebie, ale też uczniów. Ponieważ strajk rozpoczął się kiedy rozpoczął, nie można było pogodzić potrzeb i strajkujących i uczniów. Nie tak naprawdę, pomimo słów wsparcia i atmosfery jedności.

Strajk pokazuje nam oblicze kwadratury, która prowadzi do odpuszczenia i poczucia porażki. Obecność Saturna każe nam się zastanawiać, czy nie odpuszczono za szybko (znaki kardynalne). Saturnicy są znani z tego, że strzelają sobie w stopę (z karabinu maszynowego) zanim tak naprawdę spróbują.

Saturnowi i Plutonowi towarzyszy ból. Chyba najbardziej bolesne jest to, że ugięli się strajkujący (Słońce) a nie rządzący (Saturn i Pluton). Która strona wykazała się naprawdę odpowiedzialnością?

Obecność Plutona wprowadza klasyczny motyw śmierci... ale też i odrodzenia, transformacji. Trzeba się podnieść. Czy odpuszczenie to porażka?