Neptun - defensywa czy ofensywa?

Neptun zawsze stawia nas w obliczu sytuacji wyjątkowo emocjonalnych. Czasem okoliczności są tak przytłaczające, że równie dobrze moglibyśmy próbować złapać falę na morzu. To może dotyczyć problemów w życiu osobistym, zawodowym czy ogólnego poczucia niespełnienia. 

 

Sam miewam chwile bezsilności, zastanawiając się dlaczego utknąłem w życiu, czy właściwie ruszyłem się z miejsca? Jakbym był gdzieś pomiędzy wiarą we własną siłę i ciepło innych, dobroć świata a ... niechęcią, zdawaniem się na łaskę losu, bo może los się w końcu odmieni ... przecież musi, prawda?

 

Z poprzednim artykule wspominałem o dwóch podstawowych płaszczyznach działania Neptuna (do wewnątrz i na zewnątrz), starając się wyjaśnić jak odmienny może być sposób odczuwania Neptunowców a także cechująca ich intuicja. Jednak pominąłem pewną kwestię, którą bardzo chciałem poruszyć w zupełnie oddzielnym tekście. 

 

Co Neptunowcy mogą zrobić aby utrzymać się na powierzchni? Jak planety mogą pomóc w uleczeniu się i byciu wolnym emocjonalnie?

 

Zapraszam do lektury. 

Wstęp - co warto wiedzieć

W astrologii planety klasyfikuje się na trzy grupy: indywidualne, społeczne i pokoleniowe, przy czym Neptun należy do tej ostatniej grupy. Spotkałem się z tym podziałem na samym początku nauki astrologii i przyznam szczerze - nie przywiązywałem do niego żadnej uwagi. Jednak teraz uświadomiłem sobie, że w tym prostym podziale kryje się ważne przesłanie!

 

Nazwa "planety pokoleniowe" sama w sobie sugeruje, że planety tej grupy będą kierować naszą uwagę na sprawy szersze np. transcendencja, poszukiwania głębszego wymiaru życia niż aspekt czysto materialny. Jednostka funkcjonująca z tego z tego poziomu, w całej swojej wyjątkowości, pragnie odnieść się do całości - ludzkości. 

 

Każda osoba z silną pozycją planet pokoleniowych (szczególnie w aspektach do Słońca, Księżyca czy w domach kątowych)  będzie starała się, już od młodości, samookreślić się (Siebie) w Życiu.  Z tym, że wejście na poziom o tak szerokim kontekście może okazać się ... bardzo przytłaczające. Szlachetne ideały i dobre chęci, szczególnie w przypadku Neptuna, mogą zamienić się w gorycz po zetknięciu się z realiami, systemem funkcjonowania świata, małostkowością i egoizmem człowieka... albo... własnymi słabościami.

 

Jednym z celów planet pokoleniowych jest zainteresowanie i przybliżenie nas do spraw transcendentalnych - do wniesienia pewnego wkładu w świat w postaci naszej niepowtarzalnej Esencji (charakteru, zbioru doświadczeń). Ale żeby tego dokonać trzeba wpierw znaleźć swoją własną indywidualność i zakotwiczyć własne Ja w społeczeństwie. Astrologicznie mówiąc, chodzi m.in. o zbudowanie świadomości Siebie na poziomie planet społecznych - Jowisza i Saturna. 

 

Łatwo przyjąć, że będąc Neptunowcem mamy pewne talenty, rozwiniętą intuicję i tak po prostu jest. Opisy działania Neptuna zawierają wiele ciekawych informacji co do cech osobowości, ale często nie wspomina się o potrzebie uformowania pewnego "kręgosłupa". Bez pewnych podstaw charakteru, Neptunowcy zaczynają tkwić w fazie indywidualnej bądź społecznej, czując tęsknotę za przynależnością do czegoś szerszego ... do wymiaru transcendentalnego a jednak będąc zbyt przytłoczonym/zdruzgotanym  by to w pełni poczuć.

Nie upuść - przenoś ostrożnie (Neptunowca)

Właśnie na przykładzie Jowisza i Saturna chciałbym umówić sposoby radzenia sobie z własnymi emocjami, metody oczyszczenia siebie i wzniesienia wyżej. To charakter i pozycja tych planet w horoskopie powie o przebiegu budowania siebie na arenie społecznej.

 

Ale od początku...

Wyobraźcie sobie małżeństwo pochodzące z małej miejscowości. Każde z nich ma ambicje zawodowe, ale ze względu na miejsce zamieszkania, możliwości rozwoju są małe. Para ostatecznie przenosi się do większego miasta i szuka pracy. Obydwoje chcą podążać za marzeniami, niestety rzeczywistość sprawia, że potrzebują pieniędzy - muszą utrzymać siebie, dom oraz ... dziecko, które wkrótce przyjdzie na świat. Obydwoje rezygnują z marzeń (bo to wielka niewiadoma), poświęcają się aby zapewnić lepszą przyszłość dziecku. 

 

Dziecko się rodzi, stopniowo ucząc się świata. Tak się składa, że jest Neptunowcem - wychwytuje wiele bodźców, jednocześnie reagując na nie intensywnie.

 

Tymczasem rodzice dalej pracują jedynie dla utrzymania, mówiąc że "to konieczne, inaczej być nie może", rozmyślając jakby to było żyć innym życiem. Czasem są sfrustrowani sobą, porzuceniem własnych marzeń. Dziecko-neptunowiec to wszystko wyczuwa i odbiera osobiście  - dla kogoś tak młodego rodzice są przedłużeniem jego egzystencji, więc w jego percepcji te wszystkie tęsknoty, "prawdy " i gniew dotyczą jego samego

 

Przemyślenia rodziców to ich własna sprawa. Żyją swoim życiem, działając zgodnie z własnym wyobrażeniem świata - zdają sobie sprawę, że to ich punkt widzenia. Jednak dziecko-neptunowiec zrozumiał ten punkt widzenia na swój własny sposób - czy przez to ta inna perspektywa jest mniej prawdziwa? Skądże, bo dla dziecka-neptunowca prawdziwe jest to, co czuje. 

 

Obiektywnie mówiąc, problemu nie ma, bo problemy rodziców nie dotyczą dziecka. Z tego powoduj rodzice nie czują potrzeby wyjaśniać sytuację dziecku, uznawać jego emocję, percepcję. Może nawet odsuną "zbyt rozemocjowane" dziecko od siebie, bo emocje kiedyś opadną i będzie OK.

 

W takiej sytuacji dziecko-neptunowiec nie znajduje ujścia własnej wrażliwości, bo jego sposób odczuwania nie jest tym odczuwanym przez rodziców. Dziecko stopniowo odizolowuje się od świata i innych. Zaczyna tworzyć własną bańkę, żyjąc własną rzeczywistością w jedynie możliwy sposób - we własnym wnętrzu

 

To jeden z przykładów tego, jak może rozpocząć się podróż Neptunowca. Mechanizm jest zawsze podobny, zmieniają się tylko scenografia, aktorzy (np. znajomi, nauczyciel) czy emocje np. ukryty gniew, obrzydzenie, bezsilność, poczucie bycia bezwartościowym itp. Okolicznością sprawiają, że przepływ emocji jest zablokowany a kontakt z własnymi uczuciami jest zniekształcony choć w inny sposób u osób działających z poziomu HSP czy empaty. Niezależnie od rodzaju doświadczeń, tło wydarzeń będzie zawsze bardzo podobne - niespełnione marzenia, kwestia uzależnienia i zależności (od rzeczy, osób), stawianie emocjonalnych granic oraz duchowa pustka.

 

Przyszłe doświadczenia życiowe będą zachęcać Neptunowców to rozpoznania i uznania własnej indywidualności, oczyszczenia siebie (np. poprzez uznanie i bycie dumnym z własnej wrażliwości). Dalej pojawia się kwestia wykorzystania tej nauki aby wspomagać społeczeństwo aż pewnego dnia Neptunowiec będzie miał dość silny "kręgosłup" and wznieść się wyżej i pomagać ludzkości na swój własny sposób.

 

Jak rozpocząć cały ten proces na poziomie społecznym?

Defensywa i Saturn

Jednym ze sposobów samo-oczyszczenia jest wykorzystanie energii ograniczającej.

 

Wyobraźmy sobie Neptunowca czującego irracjonalny gniew w stosunku do jakieś osoby. Uczucie jest mocne i pomimo wielu prób, Neptunowiec nie może przestać czuć to, co czuje, nie może przestać reagować tak jak reaguje. 

 

Rozwiązanie wydaje się proste - wystarczy odciąć się od osób będących źródłem agresji. Mniej emocji tworzy przestrzeń na przetrwanie fali uczuć, którą Neptunowiec może kontrolować. A czasami brak emocji oznacza brak problemu, tak? 

 

To wszystko nazywam strategią defensywną, której głównym (choć nie jedynym) patronem jest Saturn.

 

Saturn uczy postawy obronnej, kwestii stawiania granic i oddzielania się od środowiska. Poprzez umiejętne samookreślenie się, nie będzie możliwe zatracenie się w pogmatwanym otoczeniu, ponieważ zawsze będziemy mieli solidne podstawy, które posłużą nam jak kotwicę, zapobiegając odpłynięciu. Każdy ma swoją metodą na obronę, zgodną z pozycją i znaczeniem Saturna w horoskopie.

 

Wiele osób myśli, że sama ochrona pozwoli im odzyskać równowagę i kontrolę nad własnym życiem. Problem w wyłącznym poleganiu na strategii Saturna jest taki, że obrona ma w sobie zawarty problem - bronimy się PRZED czymś (jak ludzką agresją, melancholią). To z kolei oznacza, że sami działamy na poziomie tych "niskich energii" - chcąc rozwiązać problem gniewu na poziomie gniewu.

 

Energia ograniczenia niesie ze sobą ryzyko ograniczonej percepcji, pozostawiając Neptunowcom zawężone pole ekspresji własnej wrażliwości. 

 

To podejście zawiera Podział, Polaryzację a więc coś przeciwnego do czego dąży Neptun - Jedności. W większości przypadków poleganie jedynie na Saturnie sprowadza się do powtórnego przeżywania przeszłości (np. dzieciństwa) - skoro inni nie mogą nas zrozumieć, zamykamy się we własnej bańce z własną wrażliwością. Jest to powrót do własnej przeszłości, kiedy emocje Neptunowca nie zostały zauważone i potwierdzone przez innych.

Ofensywa i Jowisz

Kolejnym ze sposobów samo-oczyszczenia jest wykorzystanie energii rozwijającej. Wróćmy raz jeszcze do Neptunowca i gniewu.

 

Rozwiązanie wydaje się proste - wystarczy odrobina inspiracji, pozytywnego myślenia i zmiany środowiska na bardziej sprzyjające. Jeśli to ostatnie nie jest możliwe, zawsze można się pozytywnie doładować pośród ludzi nam sprzyjających. Pozytywne uczucia powodują, że nie ma miejsca na taką depresję czy agresję, tak?

 

To wszystko nazywam strategią ofensywną, której ogólnym patronem jest Jowisz.

 

Jowiszowa strategia polega na śmiałem wyjściu do otoczenia - stąd ofensywa. Chodzi o chęć uszlachetnienia własnej energii i uczuć, wejścia na wyższy poziom (wibracji). Wobec wyższych emocji jak poczucie komfortu, stabilizacji, szczęścia, radości, coś takiego jak gniew nie ma prawa bytu, przez co negatywny wpływ otoczenia nie jest tak destrukcyjny. 

 

Otwartość symbolizowana przez Jowisza pozwala nam otworzyć nasze serca, świadomie decydując się na bycie wrażliwym i dzielenie się sobą, swoimi talentami ze światem. Ostatecznie o to właśnie chodzi - funkcjonowanie na wyższym poziomie, bycie dumnym z samego siebie i własnego sposobu pojmowania rzeczywistości, wrażliwości emocjonalnej. 

 

W przeciwieństwie do strategii Saturna czyli rozwiązywania problemu na poziomie problemu, Jowisz stara się rozwiązać problem podchodząc do niego z wyższej perspektywy.  Ludzie, w szczególności Neptunowcy, przyciągają w życiu to, co sami mają wewnątrz - krzykaczy przyciąga nasza podskórny gniew, niezadowolenie; potrzebujących czy rannych emocjonalnie przyciąga np. nasza podskórna bezsilność i potrzeba opieki. To tylko przykłady mające zachęcić Was do zastanowienia się. 

 

Z tych powodów ważne jest aby Neptunowcy pozwolili inspiracji zagościć w życiu, zobaczyli siłę płynącą z zaufania, wybaczania i otwierania się na innych, ponieważ stan niskich energii (więc niskich emocji) przyciąga osoby typu wampiry energetyczne lub innych wykorzystujących nasze słabości.

Przygotowanie się na oczyszczenie

Moim zdaniem Jowisze podejście do wrażliwości Neptunowców ma bardziej kompleksowy i leczniczy wpływ na higienę emocjonalną niż podejście Saturniczne. Co ciekawe, znakowi Ryb przypisuje się władztwo Neptunowi oraz Jowiszowi - czyli obydwie planety muszą mieć coś wspólnego i według mnie chodzi o otwartość.

Ale czy to oznacza, że strategia Saturnowa jest do wyrzucenia? Uważam, że nie. Wręcz przeciwnie, aby być wolnym emocjonalnie i jednocześnie cieszyć się z pogłębionej intuicji neptunicznej, konieczne jest odcięcie się i wzmocnienie we własnej przestrzeni ,inspiracja oraz otwarte podejście do świata. 

 

No bo tak - otwarcie się i optymizm (strategia Jowisza) może pokazać nam sens i odwagę, ale czy zawsze jesteśmy gotowi być tak szczery i spontaniczni z naszymi przemyśleniami, emocjami? Pułapki i rozczarowania Jowiszowe zawsze dotyczyły marzeń niepodpartych rzeczywistymi możliwościami, hurra-optymizmu bez patrzenia na konsekwencje własnych działań.

 

Przebywanie tylko wśród wspierających ludzi wcale nie oznacza, że Neptunowcy pozbywają się swoich ciężkich emocji jak agresja, poczucie beznadziei. Te uczucia nadal są gdzieś wewnątrz i będą oddziaływać na samopoczucie Neptunowców i ich kontakt z własną wrażliwością. 

 

Jeśli Neptunowiec nie potrafi PRZYJMOWAĆ dobra oferowanego przez życzliwych ludzi, może sabotować własne staranie o życie zgodnie z samym sobą, własnymi marzeniami i emocjami. W tym kontekście umiejętność odcięcia się (strategia Saturnowa) pomaga w przygotowaniu Neptunowców na zdobycie mistrzostwa w opanowaniu niezwykłej wrażliwości i późniejszym jej wykorzystaniu  do pomocy innym.

 

A społeczeństwo potrzebuje wsparcia każdego Neptunowca!

Podsumowanie

Dojrzałość duchowa jest potrzebna aby poradzić sobie ze wszystkimi ciężkimi emocjami, jakie pojawiają się przy tak czułej wrażliwości. Neptunowcy poświęcają mnóstwo energii na przeżywanie własnych emocji (tak, również podświadomie!) a to ze względu na szersze i głębsze przetwarzanie emocji lub konieczność odróżnienia własnych emocji od cudzych - czasami nawet obydwa powody jednocześnie, bo Neptunowcy mogą przeskakiwać pomiędzy płaszczyzną HSP a empaty. 

 

Podstawową strategią dla Neptunowców jest utrzymywanie higieny emocjonalno-umysłowej. Utrzymywanie talentów Neptuna np. niezwykle subtelnej wrażliwości wymaga kontrolowania bezpośredniej przestrzeni energetycznej, bo to najbliżsi ludzie wywierają na nas największy wpływ. Najłatwiej uwierzyć we własną siłę i potencjał (Jowisz) otaczając się ludźmi, którzy sami to rozumieją i wzmacniają nas. Jednak takie sytuacje nie uczą jak sobie radzić w życiu, kiedy jesteśmy prowokowani przez agresję, smutek czy egoizm innych - tego uczy właśnie Saturn. 

 

Poznać siebie na poziomie Jowisza i Saturna oznacza:

 

- poznanie i bycie dumnym z własnej wrażliwości, wyjątkowej percepcji. Czasem ta wrażliwość zaprowadzi Neptunowców w nieprzyjemne miejsca, ale warto wtedy pamiętać, że to nie emocje są zwodnicze, nawet jeśli intensywnie przeżywane, ale własna interpretacja tych emocji

 

- zrozumienie, że własne emocje są warte uznania, że warto przyjmować i otwierać się na dobroć od innych

 

- zrozumienie potrzeby higieny emocjonalnej; to trochę jak z akwarium - z czasem trzeba wylać brudną wodę (Saturn) aby pozwolić nowej, świeżej wodzie (Jowisz) napełnić go z powrotem. Musi istnieć przepływ, co zresztą pokazuje glif znaku Ryb - czyli dwie rybki, każda płynąca w osobną stronę, świadczące o dwóch obliczach energii: oczyszczenie i napełnienie. 

Jeżeli coś wpadło Ci do głowy podczas czytania, daj znać w komentarzu :-)

Powiązane artykuły: